Zatrzymanej za czyny, o które jest podejrzana może teraz grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak potwierdzili funkcjonariusze, do zdarzenia doszło na początku grudnia br. w Karpaczu. Pokrzywdzony zaufał 32-latce i dał jej swoją kartę do bankomatu wraz z numerem pin, by pobrała 40 złotych. Mężczyzna zgodził się, gdyż miały to być pieniądze na zakupy dla osoby chorej. Użyczył jej również swój samochód, aby mogła pojechać do bankomatu.
Okazało się jednak, że kobieta nie zwróciła mężczyźnie ani karty, ani samochodu. Policjanci ustalili, że od 7 do 12 grudnia br. kobieta 12 razy pobrała z konta pokrzywdzonego gotówkę. Łączne straty właściciel oszacował na blisko 3000 złotych. Ponadto funkcjonariusze sprawdzając wszystkie okoliczności tego zdarzenia, dowiedli, że sprawczyni nie pierwszy raz korzystała z aut znajomych, których później nie zwracała. Postępowanie o przywłaszczenie innego pojazdu prowadzą teraz policjanci z Karpacza.
Pokrzywdzony, kiedy zorientował się, że znajoma wyczyściła jego konto, zawiadomił o tym Policję. Funkcjonariusze w oparciu o zebrane w tej sprawie informacje zatrzymali kobietę podejrzewaną o te przestępstwa, która przyznała się do zarzucanych jej czynów.
Teraz może grozić jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności